Szybkie rozwiązanie na duży problem, czyli Tag Manager w działaniu
Problemy związane z instalacją kodów na stronie bywają prawdziwą zmorą dla specjalistów SEM. I to nie tylko w przypadku dużych stron, gdzie są mierzone i analizowane różne źródła ruchu oraz nieraz bardzo skomplikowane ścieżki, po których poruszają się użytkownicy, nim zrealizują lub nie konwersję, co z kolei nieraz wymaga podpięcia wielu narzędzi analitycznych, ale również małych witryn.
O ile bowiem wrzucenie do HTML-a strony kodu Analytics lub remarketingowego nie nastręcza zazwyczaj problemów (choć i tutaj zdarzają się kwiatki typu – kod remarketingowy umieszczony w sekcji <head>), to już na przykład z kodem konwersji bywa duży problem. Zwłaszcza jeśli ma być powiązany nie z klasycznym formularzem, ale takim, który zbudowano w oparciu o technologię JavaScript/Ajax.
Problemy z tym związane wynikają przede wszystkim z faktu, że po stronie agencji lub klienta nie ma osoby, która by dostatecznie dobrze orientowała się w JavaScript-ie. Dlatego często zdarza się, że kod konwersji ląduje po prostu na stronie z formularzem, dzięki czemu każde wejście na nią użytkownika, który kliknął reklamę, kończy się rejestracją konwersji w systemie AdWords. Co prawda pięćset kliknięć i pięćset konwersji to marzenie każdego specjalisty SEM, ale ten sposób uzyskania takiego wyniku nie jest najlepszą strategią z punktu widzenia klienta…
Tag manager lekiem na całe zło
Mając zapewne i takie problemy na uwadze Google przygotował narzędzie, za pomocą którego w łatwy sposób można definiować działania mające być mierzone na stronie klienta poprzez definicję odpowiednich tagów. I to bez względu na to, jaka technologia odpowiada za ich wystąpienie. Chodzi, oczywiście, o Tag Managera.
Korzystanie z niego nie nastręcza specjaliście SEM wielkich trudności, wręcz przeciwnie ułatwia jego pracę w bardzo dużym stopniu, uwalniając go w zasadzie (nie w 100%, ale prawie) od konieczności angażowania w swoją pracę osób postronnych (programistów, administratorów strony, itp.).
Jak korzystać?
Korzystanie z Tag Managera należy zacząć od założenia lub aktywowania (jeśli się już korzysta z innych produktów Google’a) konta pod tym adresem https://tagmanager.google.com.
Kolejny krok to utworzenie konta, w ramach którego zostanie wygenerowany jeden jedyny kod, jaki będzie musiał zostać wklejony na stronę klienta. Wygląda on w następujący sposób, a jego dodanie do kodu strony jest sprawą banalną, więc nie powinno być z tym kłopotu.
Warto tu dodać, że to pierwszy i ostatni moment w eksploatacji Tag Managera, gdy zachodzi konieczność zaangażowania kogoś poza specjalistą SEM.
Posiadając utworzone konto i kod na stronie można przejść do zdefiniowania tagu mającego mierzyć interesującą nas wartość. W naszym przypadku są to konwersje z kampanii AdWords polegające na przesłaniu formularza zapytania wykonanego za pomocą technologii JavaScript/Ajax.
Przechodzimy do sekcji Tagi, klikamy Nowy i z listy wybieramy interesującą nas metrykę.
Podobnie postępujemy w sekcji Reguły, gdzie również listy wybieramy interesujące nas działanie mające być przedmiotem konwersji.
Pobieramy je z kodu, który można znaleźć w zakładce Możliwości >> Konwersje na naszym koncie Google AdWords.
Gdy już to zrobiliśmy, pozostaje tylko kliknąć niebieski guzik z napisem Prześlij, znajdujący się w prawym, górnym rogu panelu Taga Managera. W tej chwili nasz kod jest już aktywny, a my możemy obserwować pierwsze spływające dane o konwersjach na koncie Google AdWords.
Paweł Bąk
Specjalista SEM