Czym jest cloaking i dlaczego jest szkodliwy?
Głównym zadaniem każdej strony internetowej jest przedstawienie informacji w przyjaznej formie i zachęcenie użytkownika do podjęcia interakcji. Tutaj główną rolę odgrywają treści, które powinny być lekkie i łatwe w odbiorze. W połączeniu z umiejętną optymalizacją są gotowym przepisem na pozyskanie nowych użytkowników. Niestety nie każdy ma cierpliwość i chęci, żeby działać w ten sposób, przez co pojawiają się pomysły, żeby iść na skróty określane jako cloaking.
Czym jest cloaking SEO?
Optymalizacja treści jest podstawowym działaniem SEO, które daje pozytywne efekty. Odpowiednie rozbudowanie treści i zawarcie niej słów kluczowych jest niezbędne w budowaniu widoczności strony internetowej, co znajduje przełożenie w pozyskiwanych ruchu organicznym. Mimo że może się wydawać mozolnym i trudnym procesem, to warto na nią poświęcić czas.
Cloaking polega na przedstawieniu innej treści strony robotom niż użytkownikom. Jest on realizowany na różne sposoby jednak najczęściej spotykanym jest dodanie na stronie treści w tym samym kolorze co tło sekcji. W wyniku czego takie treści nie są widoczne dla użytkownika, a jedynie dla robotów Google i innych crawlerów. Jest to zazwyczaj ciąg słów kluczowych, które są na siłę upchane w jednej sekcji.
Przykład występującego cloakingu
Spadek pozycji w Google i Ban
Black Hat SEO jest zbiorem zabronionych technik pozycjonowania. Wśród nich znajduje się cloaking, który jest próbą oszukania wyszukiwarek i pozyskiwanie użytkowników na strony niskiej jakości lub o zupełnie innej tematyce. Cloaking SEO jest nieakceptowalny przez wyszukiwarki i skutkuje karą. Zawsze jest to spadek pozycji w Google lub usunięcie całej strony internetowej z indeksu, które jest następstwem otrzymania bana od Google. Dzieje się tak, ponieważ cloaking jest zabronionym działaniem, które jest szkodliwe i negatywnie przekłada się na jakość wyników wyszukiwania. Dlatego Google sprawnie wykrywa tego typu nie prawidłowości i automatycznie wymierzaj karę stronom, które wolą iść na skróty, zamiast postawić na jakościowy content przygotowywany pod kątem użytkowników, a nie wyszukiwarek.
